Droga, która wydaje się prosta

„Pamiętaj o nim na wszystkich swoich drogach, a On prostować będzie twoje ścieżki! (…). Niejedna droga zda się człowiekowi prosta, lecz w końcu prowadzi do śmierci” (Prz 3,6; 14,12).

road-111918_1280Moja siostra, która opiekowała się czworgiem małych dzieci, zaprosiła mnie na obiad. Zapytała, czy wiem, jak dojechać pod wskazany adres.

— Już tam byłam — zapewniłam ją.

Zawsze byłam dumna z siebie, że szybko się uczę.

Wczesnym popołudniem następnego dnia jechałam już krętą drogą. Wszystko szło dobrze. Jednak gdy dojechałam na szczyt wzgórza, zauważyłam, że nazwa ulicy się nie zgadza i nie ma na niej posesji nr 60. Cofnęłam się i błądziłam przez pół godziny, zanim przyznałam, że się zgubiłam.

Gotowa przyznać się do porażki postanowiłam poszukać książki telefonicznej (żeby znaleźć w niej adres). Nie chciałam usłyszeć mojej siostry, jak mówi:

— Powinnaś była wysłuchać uważniej moich wskazówek.

10 minut spędziłam na usilnych próbach przypomnienia sobie nazwy ulicy i odszukania jej w książce telefonicznej.

Gdy siostra zapytała mnie, dlaczego przyjechałam tak późno, musiałam się przyznać do mojego błędu. Obie drogi prowadziły na wzgórze i obie były wyasfaltowane do skrzyżowania, a potem przechodziły w szutrowy trakt prowadzący na lewo, ale na tym ich podobieństwa się kończyły. Na końcu pierwszej krętej drogi domy miały zupełnie inne numery.

Czasami możemy być zupełnie pewni naszych decyzji, ale możemy się mylić. Droga, którą Bóg wybiera, może się nam nie podobać, ale jest dla nas najlepsza. Gdybyśmy widzieli koniec na początku, nie chcielibyśmy iść żadną inną drogą. Jeśli z własnej winy schodzimy na złą drogę, możemy wrócić na drogę Zbawiciela i skorzystać z Jego szybkiej linii modlitwy, by podróżować z Nim za kierownicą. Na końcu drogi będziemy mogli dojechać do domu i przeczytać napis nad bramą:

— Witaj! Wejdź do środka. Czekałem na ciebie.

Prowadź mnie do domu, Boże! Wiem, że droga, którą Ty wybierasz dla mnie, jest najlepsza.

Vidella McClellan

Dodaj komentarz